• Maria Konopnicka (1842-1910)

        • ,,Serce czułe na każdą niedolę ,
          ukochanie ludu polskiego i wiara
          w ten lud, głęboka miłość dla ojczyzny,
          wielka wrażliwość na piękno przyrody -
          oto były uczucia, które przepełniały serce
          tej wielkiej poetki. A jej olbrzymi talent
          potrafił wypowiedzieć te uczucia i myśli
          we wspaniałej artystycznej formie ”. (J. Porazińska)

           

          Maria Konopnicka - znakomita pisarka, poetka, publicystka, dziennikarka, a także działaczka społeczna, biorąca w obronę kobiety, biedne dzieci czy więźniów. Urodziła się w Suwałkach 23 maja 1842 roku, jak druga córka Józefa Wasiłowskiego i Scholastyki z Turskich. Ojciec poetki był obrońcą Prokuratorii Królestwa Polskiego w Suwałkach a w późniejszych czasach patronem Trybunału w Kaliszu. Matka Marii zajmowała się prowadzeniem domu i wychowaniem dzieci (pięciu córek i syna). W wieku 7 lat wraz z rodziną przeprowadziła się do Kalisza i tam spędziła okres 13 lat swojego dzieciństwa i wczesnej młodości. W 1854 roku zmarła matka poetki i od tego czasu opieką, wychowaniem i wykształceniem dzieci zajmował się wyłącznie ojciec. W latach 1855–1856 Maria pobierała nauki na pensji sióstr sakramentek w Warszawie, gdzie poznała Elizę Pawłowską, późniejszą Orzeszkową, z którą połączyła ją wieloletnia przyjaźń. We wrześniu 1862 roku w wieku 20 lat wyszła za mąż za ziemianina, Jarosława Konopnickiego. Zaraz po ślubie wyjechała z Kalisza, zamieszkując w Bronowie, a potem w Gusinie. W 1877 roku nieszczęśliwa w małżeństwie Maria przeniosła się z szóstką dzieci do Warszawy. Była nauczycielką w bogatych domach, zaczęła też pisać. Miała trzydzieści cztery lata gdy zadebiutowała na łamach „Tygodnika Ilustrowanego” wierszem pt. „W górach”. Niezwykle przychylna opinia Henryka Sienkiewicza, pozwoliła jej zaistnieć w środowisku twórczym. W latach 1884–1886 była redaktorem naczelnym tygodnika naukowego dla kobiet „Świt”. 13 lutego 1890 roku wyjechała do Krakowa, rozpoczynając swoją dwudziestoletnią podróż po Europie. Pomimo nieustannej wędrówki poetka nigdy nie utraciła kontaktu z rodziną i krajem, czego wyrazem jest jej niezwykle bogata korespondencja. Losy ojczyzny i losy dzieci nigdy nie były Marii Konopnickiej obce. Wspomagała  wiele rodzin i dzieci wiejskich nie tylko duchowo, ale i finansowo. Uczyła dzieci i płaciła za ich naukę w mieście. Naród docenił jej pracę oraz wysiłek i ofiarował dworek z ogrodem w Żarnowcu koło Krosna z okazji 25 – lecia jej pracy pisarskiej. Maria Konopnicka zmarła na zapalenie płuc 8 października 1910 we Lwowie. Została pochowana 11 października 1910 na cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie, w Panteonie Wielkich Lwowian. Pogrzeb stał się wielką manifestacją patriotyczną, w której udział wzięło blisko 50 000 osób.

          Twórczość Marii Konopnickiej

          Maria Konopnicka zasłynęła jako autorka liryk, nowel i opowiadań, wiele miejsca poświęcając w nich tematyce społecznej, ludowej oraz dziecięcej. Pomysły do swoich utworów Maria Konopnicka czerpała z obserwacji życia, ludzi, ich trosk, smutków i z rozmów. Wiele jej utworów jest stylizowanych „na swojską nutę”, gdzie opiewa piękno ojczystej przyrody i mówi o patriotyzmie. Wiersze dla dzieci autorstwa Marii Konopnickiej miały przełomowe znaczenie dla polskiej  literatury dziecięcej. To małe arcydzieła – odwołujące się do właściwych dziecku uczuć i pragnień. Wesołe, pełne humoru, bogate w różnorodne uczucia, wprowadzające małego czytelnika w szeroki świat, budzące wrażliwość na piękno. Bawiły, uczyły i wychowywały bez natrętnego dydaktyzmu.

          Jednym z najważniejszych utworów poetki jest nazywana drugim hymenm narodowym „Rota”, która powstała w związku z wydarzeniami we Wrześni w 1901 roku gdy wydano zarządzenie o nauczaniu religii w języku niemieckim. Rodzice na znak protestu nie  zakupili  niemieckich  katechizmów  i  zakazali  dzieciom  odpowiadać w języku niemieckim. Uczniowie podjęli strajk szkolny, który rząd pruski złamał okrutnie. Utwór „Rota” był  głosem poetki przeciwko prześladowaniu polskich dzieci z Wrześni. „Nie rzucim ziemi skąd nasz ród…” te słowa jednoczyły uczucia Polaków w czasie zaborów, budziły ducha czynu  w zawierusze wojen, klęsk i nadziei.